Hip-hop to nowy pop, a rap to nie tylko nagrania, ale i ubrania. Początek roku to natomiast okres podsumowań i rozliczeń. Z tego względu uważnie przyglądamy się polskim rapowym teledyskom, które zagościły na platformie YouTube w 2019 roku. W ciuchach jakich marek paradowali w nich najchętniej reprezentanci rodzimej rap sceny? Czy możemy dostrzec jakieś zmiany w stosunku do lat poprzednich?
W artykule tym pomijamy oczywiście merch od wiodących ekip takich SBM, Prosto lub BORCREW, ponieważ to oczywiste, że ich żołnierze muszą latać w pełnym umundurowaniu. No i buty, które – jako rzecz beatyfikowana przez instytucję hip-hopu – zasługują na osobny wpis.
Dyskretny szelest ortalionu
Bluzy i kurteczki Adidasa, czapki wpier*olki Nike (obowiązkowo z łyżwą z boku!), dyskretny szelest ortalionu, ruska dyskoteka. Skąd my to znamy? Nie tylko z żartów o patologii, przed którą ostrzegała mamusia, ale także z polskich rapowych teledysków.
Stylówka, którą obśmiewał Ten Typ Mes w czasach “Trzeba było zostać dresiarzem” (2014), w latach 2016 – 2018 na porywającej fali retromanii przejęła lwia część rapowego podwórka. O chodzeniu w dresach rapował Białas w “Jak Skepta”, chociaż na planie teledysku prezentował się w równie dresiarskim zestawie polóweczka Nike plus krótkie spodenki i biała bejsbolówka. W klasycznej rozpinanej bluzie z trzema paskami na ramionach gibał się Tymek w “Języku ciała” (2018), a wszystko, co kojarzyło mu się z latami 90., zakładał na siebie wiecznie smutny Deys, jeszcze zanim wytatuował sobie czerep. Przykłady można by mnożyć, ale nie ma w gruncie rzeczy po co.
Ulicznie i stylowo
Adidas, Nike i Fila – logotypy tych marek nadal mogliśmy podziwiać na ubraniach raperów przejmujących YouTube’a w 2019 roku. Warto jednak odnotować wyraźne odejście od fasonów stricte sportowych (sebixowych) w stronę tych bardziej uniwersalnych. Wystarczy przyjrzeć się strojom reprezentantów chillwagonu w teledysku do utworu “@ (trailer)” (choćby na załączonej ilustracji). I mimo że klasyczne dresiarstwo nadal posiadało swoją silną reprezentację w ubiegłorocznych klipach naszych raperów (chociażby w postaci bandyterki ukazanej w ”Opowieściach z Doliny Smoków” Bedoesa), nie sposób nie zreflektować się, że wykształcił się nowy styl ulicznictwa-zawadiactwa inspirowany wizytami w klubach w całym kraju.
EA7 Emporio Armani i Calvin Klein. Gdy policja udostępnia nagranie z kradzieży w Żabce lub rozboju w taksówce, istnieje spora szansa, że na odzieży sprawcy znajdziemy jeden z tych prestiżowych napisów. Nic dziwnego, że łobuzerski (ale elegancki przecież!) styl przejęli i nasi najbardziej butni hip-hopowcy z Kazem Bałaganem na czele. Oprócz EA7 prym wśród gości, którzy mogą dać Ci w zęby, wiodły opinające koszulki marek Hugo Boss, Tommy Jeans i Guess (świetną ilustrację mody ulicznej stanowi klip do Hymny Ulicy Bonusa RPK).
W formie ciekawostki można dodać, że combo roku zaliczył bez wątpienia na swoim Instagramie FIlipek, zakładając pod kurtkę EA7 tees Calvina Kleina.
Na spacer po górach
Za sprawą kolaboracji The North Face x Supreme i Prosto x 4F w przeciągu ostatnich miesięcy mieliśmy szczęście popatrzeć także na raperów, którzy mogliby spotkać się na szczycie góry z Grubsonem.
W biało-czerwonej zimowej kurtce 4F paradował Tede w teledysku do kokainowego “Dzisiaj tak” Księcia Kapoty, W popularnych modelach kurtek The North Face mogliśmy z kolei zobaczyć m.in. Jana-rapowanie i Guziora “Wyborach”.
Patrzcie, jakie bogate Pany
Jeśli chodzi o manifestację dobrobytu, w tej kwestii od zamierzchłych czasów nie zmienia się nic. Z wygrywaniem życia niezmiennie kojarzą się naszym raperom marki Dolce & Gabbana, Louis Vuitton, Hugo Boss, Balenciaga, MISBHV czy Versace. Aby się o tym przekonać, wystarczy włączyć któryś z ubiegłorocznych klipów Malika Montany.
Jak będzie w 2020 roku? Czy cała rapowa Polska będzie śmigać w EA7, CK i Bossie? Oby nie. Gorszy byłby tylko powrót do szerokich spodni oraz rondli.
